Pamiątka z Rzeszowa
Data publikacji: 2013-09-18, Data modyfikacji: 2013-09-18
Bonżurek. Pamiętacie wiosenny wpis o Święcie Paniagi? Było m.in. o wizycie w Muzeum Okręgowym. Poszłam tam specjalnie, aby zobaczyć oryginalny Plan Wiedemanna, któremu rzadko udaje się wyzwolić z muzealnych, smętnych czeluści. Biedaczynka:-(((
Przy mapie stał Pan Mapowy, którego wypytywałam o możliwość kupna plakatu z tym fantastycznym obrazkiem naszego miasta. Pan poinformował, że nie ma nic takiego. Z przyjaciółmi ponarzekaliśmy na taką bezmyślność PR-ową muzeum i, ufając wiedzy Pana Mapowego, nie pytaliśmy już innych pracowników o plakaty. I to był błąd! Zajrzałam ostatnio do muzeum i zapytałam pracownika sprzedającego bilety o Plan Wiedemanna. Miły pan poinformował mnie, że "oczywiście" takie plakaty były wydane. Później poprosił, żebym chwilę poczekała, albowiem: "pójdę sprawdzić do magazynku, czy coś jeszcze zostało":-) Wrócił zadowolony z dwoma plakatami:
To akwarela z widokiem Rzeszowa z 1762 roku czyli słynny Plan Wiedemanna ( na plakacie fotografia M. Wideryńskiego). Cudeńko:-)
Drugi plakat przedstawia akwarelę autorstwa Józefa Kozieja z widokiem naszego miasta z 1936 roku ( fotografia M. Gerstmann, J. Malinowski):
Ładny, prawda?:-)))))) Jakiś czas temu urzędnicy UM zastanawiali się, jak ozdobić łysinę ścienną na kamienicy obok Ratusza. Czy ten obrazek nie pasowałby tam? Myślę, że tak:-) Ciao:-)
PS Miły Pan Biletujący ( dostałam nawet reklamówkę do zapakowania plakatów, albowiem tego dnia padał dżdż) poinformował, że do nabycia są jeszcze 3 sztuki plakatów - 3,5 zeta za sztukę:-) Polecam.
Pełna treść wiadomości na: http://rzeszowzezem.blox.pl/2013/09/Pamiatka-z-Rzeszowa.html
rzeszowzezem.blox.pl, Źródło artykułu: rzeszowzezem.blox.pl