Przyjął chrzest
Data publikacji: 2019-01-13, Data modyfikacji: 2019-01-16
W pierwszą niedziele po Objawieniu Pańskim (święcie Trzech Króli) obchodzimy w Kościele niedziele Chrztu Pańskiego. Ta niedziela przenosi nas nad Jordan, gdy Pan Jezus przyjmuje chrzest z rąk Jana Chrzciciela. Chrystus jest Bogiem i Człowiekiem. Jako Bóg nie potrzebuje chrztu, przyjmuje jednak chrzest jako człowiek. Gdy Jezus wszedł do wody z nieba dało się słyszeć głos Ojca, który wskazał na Jezusa jako na Swojego umiłowanego Syna.
Ta niedziela powinna nam przypomnieć nasz chrzest. I mimo, że go nie pamiętamy, Sakrament ten zostawił na naszej duszy ślad. I jakąkolwiek drogę wybierzemy i cokolwiek dalej się wydarzy to znamię, które zostawia chrzest, będziemy mieć już zawsze wyryte na sercu. Chrzest nazywany jest także Bramą Sakramentów, otwiera bowiem człowieka na inne sakramenty. Chrzest jest bowiem tym pierwszym, pozwalającym na przyjmowanie innych.
Jak podpowiada nam Katechizm Kościoła Katolickiego: Chrzest święty jest fundamentem całego życia chrześcijańskiego, bramą życia w Duchu (vitae spiritualis ianua) i bramą otwierającą dostęp do innych sakramentów. Przez chrzest zostajemy wyzwoleni od grzechu i odrodzeni jako synowie Boży, stajemy się członkami Chrystusa oraz zostajemy wszczepieni w Kościół i stajemy się uczestnikami jego posłania: “Chrzest jest sakramentem odrodzenia przez wodę i w słowie” KKK 1213
Będąc w Czechach byłam świadkiem przygotowania do chrztu dla ludzi dorosłych – katechumenów. Czas takiego przygotowania trwa około roku. Przez ten czas kandydat bierze udział w katechezach, naukach, modlitwach. Uczestniczyłam tam w dwóch obrzędach dla osób przygotowujących się do przyjęcia chrztu. Pierwszym był obrzęd przyjęcia do katechumenatu, drugim był obrzęd przyjęcia modlitwy „Ojcze nasz”. Piękne obrzędy, pokazujące niezwykłą głębie naszej wiary.
Na chrzcie świętym każdy z nas otrzymał imię. Nie tylko to, którym posługujemy się na co dzień, ale także imię Dziecka Bożego. Każdy z nas przez chrzest stał się dzieckiem samego Boga, zostaliśmy włączeni w Mistyczne Ciało Chrystusa. Poprzez chrzest zostaliśmy także włączeni we wspólnotę Kościoła. To ważne, bo od tej pory nigdy nie jesteśmy sami. We wspólnocie Kościoła możemy dawać i przyjmować miłość. W tej wspólnocie wierzących możemy dzielić się także świadectwem i wiarą. To niezwykle ważny i cenny dar.
W niedziele Chrztu Pańskiego widząc oczami wiary Jezusa zanurzającego się w Jordanie chciejmy dostrzec łaskę i dar wiary, jaki został nam przekazany na chrzcie świętym. Chrzest zobowiązuje nas także do życia według Bożego Słowa i Jego praw. Na naszym sercu została wyryta pieczęć, staliśmy się Dziećmi Bożymi. Nie traktujmy więc tego sakramentu jako obowiązek czy tradycję. Popatrzmy na niego jak na niezwykły dar. Sam Jezus przyjmując chrzest wskazał nam na jego wartość i ważność.
Chrzest jest najpiękniejszym i najwspanialszym darem Boga… Nazywamy go darem, łaską, namaszczeniem, oświeceniem, szatą niezniszczalności, obmyciem odradzającym, pieczęcią i wszystkim, co może być najcenniejsze. Darem – ponieważ jest udzielany tym, którzy nic nie przynoszą; łaską – ponieważ jest dawany nawet tym, którzy zawinili; chrztem – ponieważ grzech zostaje pogrzebany w wodzie; namaszczeniem – ponieważ jest święty i królewski (a królów się namaszcza); oświeceniem – ponieważ jest jaśniejącym światłem; szatą – ponieważ zakrywa nasz wstyd; obmyciem – ponieważ oczyszcza; pieczęcią – ponieważ strzeże nas i jest znakiem panowania Boga. Grzegorz z Nazjanzu
Magdalena Maraj
Artykuł Przyjął chrzest pochodzi z serwisu Diecezja Rzeszowska.
Pełna treść wiadomości na: diecezja.rzeszow.pl/?p=48332
diecezja.rzeszow.pl, Źródło artykułu: diecezja.rzeszow.pl