Miejski portal informacyjny:
Rzeszów, Dynów, Błażowa, Boguchwała, Chmielnik

Bonżurek. Dzisiaj w gazecie ukazał się artykuł o partyjnych zebraniach, organizowanych przez szkoły, na których Ferenc prowadzi swoją propagandę. Mój syn również został zmuszony do udziału w takim spotkaniu w LO Nr II. Podczas lekcji uczniów spędzono do auli na "spotkanie z Prezydentem Miasta". Ferenc snuł swoje propagandowe kawałki, opowiadał, jak to pod jego rządami Rzeszów rozkwita i promienieje. Na niewygodne pytania uczniów co do problemów w mieście rzucił hasłem o "podburzaczach", którzy znęcają się nad nim. Na koniec namawiał do głosowania za powiększeniem Rzeszowa! Wszystko odbywało się bez wiedzy i zgodny rodziców! Uważam, że to skandal. O tym, że dziadek zabiera się za propagandę szkolną wiadomo było, kiedy obniżono wiek głosujących w budżecie obywatelskim. Jak najłatwiej pozbierać głosy na pozycje, które powinny być w budżecie miasta ( bo należy to do miasta obowiązków) a wpychane są do budżetu obywatelskiego? Zbierać głosy w szkołach - pani namówi, dzieciaki podpiszą, bo nie chcą mieć problemów. Ale to, co Ferenc robi teraz to skandal, przejaw bezczelnej ferencowskiej propagandy, prowadzonej wśród nieletnich, bez zgody rodziców. A co na to kuratorium? I to by było na tyle.Ciao.

Pełna treść wiadomości na: rzeszowzezem.blox.pl/2018/04/Szkolne-agitki-Ferenca.html